sobota, 28 czerwca 2014

Haul czerwcowy i małe zaskoczenie




Dziś mam dla Was haul jak również małe co nieco, które bardzo mnie zaskoczyło i chciałabym się z Wami tym podzielić.

Ale najpierw haul. W tym miesiącu zakupów jakoś dużo nie było, ale pokażę Wam co przybyło do mojej kolekcji:


- zmywacz do paznokci Top choice - jestem z niego bardzo zadowolona, kosztował coś koło 9zł
- Sensique Strong & Trendy nail #177 "autumn sky"- piękny, głęboki, niebieski odcień z mnóstwem shimmeru
-Vollare Big Flash # 75- jak się okazało mam już taki sam, a kolor jest całkiem inny- taki bordowo-bury
-Classics Charming #55 - piękny, żółty, zakreślaczowy neonek
- Safari nn- róż neonowy
-Vollare Da Vinci #100- zakreślaczowa zieleń
- Colour Alike # 480 "gdański blues"- prezentowany wcześniej
- Catrice #49 "Keep Pool"- metaliczny niebieski
- komplet gąbeczek kosmetycznych

Na neony sie skusiłam, bo lato bez neonów to nie lato! Muszę dokupić sobie jeszcze pomarańczę i będzie komplet. Jak widzicie mam fazę na niebieskie lakiery. Nie wiem czemu, tym bardziej, że nie lubię ich solo :D

A teraz moje małe zaskoczenie.. choć tak na prawdę raczej SZOK!

Około półtora miesięca temu Kropka zorganizowała na swoim blogu konkurs z okazji pierwszych urodzin bloga. Do wygrania były 3 wielgachne nagrody, a zadaniem konkursowym było polecić w kreatywny sposób konkretny lakier. Ja wybrałam teksturkę mySecret Sandy #161 RED SUPRISE. a moja "reklama" brzmiała mniej więcej tak:

Dawno temu król i królowa wyprawili swemu synowi bal, na którym miał poznać kandydatki na żonę. Zosia, która też była zaproszona, chciała wypaść jak najlepiej i spodobać się księciu. Wybrała czerwoną, satynową suknię balową, czarne pantofelki i naszyjnik z czarnych pereł. Brakowało jej już tylko lakieru do paznokci, więc poszła do przyjaciółki z prośbą o pomoc. Przyjaciółka poleciła jej czerwoną teksturkę my Secret SANDY #171 "red suprise". Lakier bardzo spodobał się Zosi, ale miała jeszcze wątpliwości- czy dobrze kryje? czy szybko schnie? jak długo utrzymuje się na paznokciach i czy nie przebarwia płytki? -Teksturka łatwo się aplikuje, dzięki wygodnemu pędzelkowi i kryje po dwóch cienkich warstwach, dając piękną fakturę i głęboki kolor.- tłumaczyła przyjaciółka- Na dodatek bardzo szybko wysycha. Pomimo bardzo dobrej pigmentacji nie odbarwi Ci płytki. - A co ze zmywaniem i trwałością?- zapytała Zosia. -O to też się nie bój!- odparła przyjaciółka- Jak niewiele teksturek bardzo łatwo się zmywa, a co do trwałości... jest naprawdę MEGA! Sama nosiłam ją po pięć, sześć dni z lekko wytartymi końcówkami. Zosia bardzo ucieszyła się, że znalazła swój wymarzony lakier. Kupiła go w drogerii Natura za 6,99zł, pomalowała nim paznokcie, założyła suknię i ruszyła na bal. Książę był nią oczarowany i poprosił jej ojca o rękę córki. I jak to zawsze bywa hajtnęli się i żyli długo i szczęśliwie. A to wszystko dzięki teksturce my Secret, która pięknie zdobiła paznokcie Zosi.

Jestem naprawdę zaskoczona, bo to mój pierwszy konkurs! Jeszcze pokażę Wam co udało mi się zdobyć. Jaram się tym zdjęciem na maxa!!




Na razie papa i pozdrowionka :*

3 komentarze:

  1. gratulacje! genialna nagroda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję,piękna nagroda.. Zakupy też fajne i mam nawet kilka lakierków,które pokazałaś :)

    OdpowiedzUsuń