Hej kochane :D
Przez blisko pół
roku w szkole nie miałam pomalowanych paznokci ani razu- zakaz
odgórny i nic na to nie poradzę. Na początku ciężko było mi to
przeboleć, ale jakoś się przyzwyczaiłam. W chwili obecnej siedzę
sobie w domciu z głową pełną pomysłów na pazurki, pudełkiem
lakierów obok (nareszcie mam moje maleństwa! ) i kotem na kolanach
-patrz wyżej :D.
W szkole (jak już
wcześniej mówiłam) paznokci malować nie mogę, ponieważ od
ślubowania mamy obowiązek chodzenia na zajęcia szkolne w mundurze,
a co za tym idzie paznokcie pomalowane być nie mogą.. :/ aczkolwiek
idzie czasami oszukać, bo delikatnego frencza nikt nie zauważy..
Rzadko jednak praktykuję, bo po co słuchać od wszystkich po kolei,
że coś tu śmierdzi!?
Ferie szybko
uciekają, a ja mam dla Was kolejne zdobienie. Chcę też przygotować
notki gotowe do wrzucenia na bloga już po powrocie do Dęblina,
ponieważ tam nie mam zbyt czasu na obrabianie zdjęć i pisanie
tekstu posta. Nauka, ale nie tylko.
Bohaterem
dzisiejszego posta jest zdobienie z początku sierpnia (!). Pół
roku temu! Jak ten czas szybko mija.. bazą jest szaraczek Revlon, a
na niego naniosłam śliwkowe stemple. Całość pokryta top coatem w
pisaku Sally Hansen od Kropki, który tak mi się spodobał, że
został zużyty szybciutko, a obecnie kończę 3 sztukę :D
Lakierowa maniaczka
zawsze jakoś będzie się starała znaleźć lukę w prawie.
Przykład: w liceum przez te pół roku wykończyłam wszystkie
odżywki jakie miałam. W końcu przestały mi zalegać i zasychać.
Na początku ferii
zamówiłam dwa zestawy pędzelków do zdobień z Allepaznkocie,
ponieważ tamte uległy zniszczeniu w procesie charakteryzacji do
filmu (o tym w specjalnej notce, która niedługo się pojawi). Jeden
z nich to zestaw ośmiu różnych różowych pędzelków (11,90zł) , a drugi to trzy
cienkie pędzelki (7,90zł).
W planach mam dla
Was małą relację z Dęblina, począwszy od rozpoczęcia roku,
przez uroczystość mojego Ślubowania, aż do tu i teraz. Mam
nadzieję, że spodobają Wam się tego typu notki, bo chciałabym
zacząć się dzielić moim „dęblińskim” życiem z Wami ;)
Trzymajcie się! Moc
buziaków dla Was ;*
Omatko paznokci nie można malowac? Tragedia : o nie wiem, czy dałabym radę...
OdpowiedzUsuńja dopiero w liceum mogłam malować paznokcie do szkoły:)
OdpowiedzUsuńPaznokcie bardzo ładne, szary świetnie łączy się z fioletem :)