czwartek, 1 maja 2014

Słodkie misiaczki


Hej kochane :*
Dziś chcę pokazać Wam zdobienie inspirowane arcydziełem Tartofraises. Moje nawet nie umywa się do jej malunków, ale i tak byłam z niego strasznie dumna. Bardzo, bardzo mi się spodobało, dlatego postanowiłam go nie zmywać i poczekać aż samo zejdzie :D









Jak zauważyłyście, zdobienia na obu dłoniach różnią się, a to dlatego, że moje zdolności plastyczne (choć i tak marne), są skumulowane TYLKO i wyłącznie w prawej ręce. Na drugiej łapce wystemplowałam więc serduszka, bo tylko do tego jest zdolna moja lewa ręka.







Tło zdobienia stanowi biało-błękitny gradient. Na początku miał być róż, ale doszłam do wniosku że będzie zbyt "słodziaszczo". Miśki rysowałam szarym Safari, tym samym, który stanowi tło pazurków na prawej dłoni, reszta zaś to biała i czarna farbka akrylowa.



TUTORIAL :D





Nie jestem dobra w rysunkach cyfrowych, dlatego mój misiek w tutku wyszedł taki, jaki wyszedł :D


Pamiętacie o promocjach w Rossmannie i Naturze?



Ja wybieram się na zakupowe szaleństwo w ten poniedziałek (05.05). Nowości na pewno Wam pokażę ;)

Podoba Wam się takie połączenie kolorków? I co sądzicie o zdobieniu?
Buziaki :*




5 komentarzy:

  1. ale przesłodkie misiaczki! cudne ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę Ci talentu! Szkoda,że ja tak nie umiem :c

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże jakie słodkie! super ! Też mam problem jak narysuję coś fajnego na lewej ręcę, a teraz co z prawą? :P Dobrze to wykombinowałaś! :)

    OdpowiedzUsuń